Zasadą jest, iż wartość składników majątku sąd ustala według stanu na dzień ustania wspólności majątkowej i według cen obowiązujących w chwili zamknięcia rozprawy (podpisywania ugody notarialnej). Tylko w wypadkach, gdy jeden z małżonków celowo wyzbywa się przedmiotów należących do majątku wspólnego przed ustaniem wspólności, przedmioty te lub ich równowartość podlegają rozliczeniu przy podziale. Powszechne są też sytuacje, że były małżonek który władał jakimś składnikiem majątkowym po rozwodzie ukrywa go lub kwestionuje w ogóle jego istnienie. W takich przypadkach, biorąc pod uwagę, że ciężar dowodu spoczywa na stronie, która rości sobie z tego dowodu skutki prawne, skutecznym rozwiązaniem może być zlecenie poszukiwania majątku firmie detektywistycznej. Okazać się może niezbędne zlecenie obserwacji byłego małżonka, przegląd treści ksiąg wieczystych lub dokumentów rejestrowych spółek kapitałowych zgłoszonych do Krajowego Rejestru Sądowego. Sąd bowiem będzie dzielił tylko te składniki majątkowe, co do których udowodniono, że wchodziły w skład majtku małżeńskiego. Sąd ustalając składniki majątku nie działa jednak z urzędu, a jedynie zwraca uwagę stronom na potrzebę wskazania całego majątku, podlegającego podziałowi. Podział majątku nie obejmuje podziału długów – sąd więc ani ich nie ustala, ani nie orzeka o ich spłacie.